Pola eksploatacji w umowie: zapis, który decyduje o Twoich zyskach
- Bogna Szyczewska
- 24 paź
- 5 minut(y) czytania
Na co dzień dostaję od klientów z branży kreatywnej i technologicznej pytanie: „Jak poprawnie opisać pola eksploatacji w umowie, żeby nie stracić pieniędzy i kontroli nad swoim dziełem?”. Ten wpis powstał właśnie po to, by dać Ci konkretne, praktyczne odpowiedzi.

Pola eksploatacji w praktyce
Na starcie kilka faktów, które kształtują praktykę:
Umowy i ochrona własności intelektualnej to jedna z największych barier prawnych dla MŚP i freelancerów w Polsce. W mojej praktyce około 35% zapytań od twórców, software house'ów i agencji marketingowych dotyczy właśnie praw autorskich, licencji i pułapek w standardowych umowach.
Natomiast z perspektywy prawnika widzę to tak- polska ustawa o prawie autorskim wymaga, by pola eksploatacji były wskazane wyraźnie i dotyczyły tylko tych znanych w chwili zawarcia umowy (art. 41 ust. 2 i 4). To rodzi realne problemy w dynamicznym świecie technologii, gdzie co chwilę pojawiają się nowe kanały dystrybucji i modele biznesowe, jak choćby te oparte o AI.
Poniżej dostajesz uporządkowany przewodnik: czym są pola eksploatacji, jak opisać je dla oprogramowania, a jak dla treści cyfrowych (w tym generowanych przez AI), jakie błędy widzę najczęściej i jak ich unikać.
1) Czym są „pola eksploatacji” i dlaczego decydują o Twoich prawach i pieniądzach
Pola eksploatacji to po prostu odrębne sposoby korzystania z utworu. Wyobraź sobie, że Twoje dzieło (program, grafika, tekst) to zbiór kluczy. Każdy klucz otwiera inne drzwi – jedne prowadzą do druku, inne do internetu, a jeszcze inne do aplikacji mobilnej. W umowie musisz precyzyjnie określić, które klucze przekazujesz.
Ustawa wyróżnia m.in.:
utrwalanie i zwielokrotnianie (wytwarzanie egzemplarzy: druk, zapis magnetyczny, cyfrowy),
obrót egzemplarzami (wprowadzanie do obrotu, użyczenie, najem),
inne formy rozpowszechniania (publiczne wykonanie, nadawanie, reemitowanie) oraz publiczne udostępnianie „na żądanie” (dostęp w miejscu i czasie wybranym przez użytkownika) – art. 50 PrAut.
Kluczowe zasady kontraktowe:
umowa przenosi/licencjonuje tylko pola wyraźnie w niej wymienione (art. 41 ust. 2),
umowa może dotyczyć wyłącznie pól znanych w chwili zawierania (art. 41 ust. 4),
co do zasady twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za każde pole (art. 45), chyba że strony postanowią inaczej.
W praktyce cyfrowej odrębność pól ocenia się nie tylko technicznie, ale i ekonomicznie: czy dany sposób korzystania tworzy „oddzielny produkt/usługę”. Zmiana samego nośnika (np. kaseta → DVD) nie zawsze tworzy nowe pole.
Wniosek jest taki, że precyzja w umowie przekłada się bezpośrednio na zakres Twojej kontroli, możliwość dochodzenia roszczeń i Twoje wynagrodzenie.
2) Jak opisać pola eksploatacji dla oprogramowania (program komputerowy)
W polskim prawie programy komputerowe to specyficzny rodzaj utworu. W umowach zawsze warto rozdzielić prawa do samego kodu od praw do innych elementów (grafiki, UI/UX, dokumentacji).
Dobre opisy pól dla software’u zwykle zawierają:
Utrwalanie/zwielokrotnianie programu: instalacja, kopiowanie w pamięci RAM i na dysku, tworzenie kopii zapasowych, konteneryzacja.
Opracowanie programu: tłumaczenie, modyfikacje, refaktoryzacja, integracje za pomocą API, zmiana architektury.
Publiczne udostępnianie w Internecie: kluczowe dla modeli SaaS, PaaS, aplikacji webowych i udostępniania funkcjonalności przez API.
Korzystanie w środowiskach chmurowych: wprost wskazanie na eksploatację w chmurze (hostowanie, skalowanie, CDN) jest dziś niezbędne.
AI i modele uczenia maszynowego: Jeśli oprogramowanie wykorzystuje lub stanowi model AI, warto dodać zapisy dotyczące jego trenowania, modyfikowania i udostępniania wyników jego działania.
Uwaga praktyczna: przy przeniesieniu praw do programu określ, czy obejmuje to zarówno kod źródłowy, jak i wynikowy, oraz obowiązek przekazania repozytoriów i dokumentacji (z terminami i standardami jakości).

3) Jak opisać pola eksploatacji dla treści cyfrowych (grafika, teksty, wideo, content marketing)
Tutaj kluczowe jest objęcie wszystkich kanałów, w których Twoje treści będą żyły. Typowe pola to:
Utrwalanie/zwielokrotnianie: pliki źródłowe i wynikowe, dowolne techniki (druk, cyfrowe), kopie tymczasowe w pamięci urządzeń i serwerów.
Rozpowszechnianie:
publiczne udostępnianie online (strony WWW, sklepy e-commerce, social media (Facebook, Instagram, TikTok, LinkedIn), platformy VOD, kursy online, newslettery),
publiczne wykonanie/odtworzenie (eventy, szkolenia, webinary z publicznością).
Opracowania i zezwalanie na wykonywanie zależnych praw autorskich (tworzenie remiksów, tłumaczeń, adaptacji na inne formatym, np. z posta na blogu na rolkę wideo).
Wykorzystanie w marketingu: warto wprost wskazać na prawo do używania utworu w reklamach online (np. Google Ads, Facebook Ads), materiałach promocyjnych czy we współpracy z influencerami.
Treści generowane przez AI: Należy określić, kto i w jaki sposób może korzystać z "outputu" (wygenerowanego dzieła), czy można go dalej modyfikować i komercjalizować.
Warto wprost wymieniać kanały i formaty (przykłady: strona www, newsletter, social media, marketplace, platforma kursowa, reklamy online/offline, materiały POS), z zastrzeżeniem, że to przykłady w ramach pola „publiczne udostępnianie”.
4) Najczęstsze błędy, które widzę w umowach (i jak ich uniknąć)
„Na zawsze i wszędzie” bez ceny i bez dopasowania do pól: brak rozbicia wynagrodzenia na pola albo choćby jednoznacznego oświadczenia, że wynagrodzenie obejmuje wskazane pola – ryzyko sporu o dopłatę.
„Standardowe pola” bez „publicznego udostępniania”: w treściach cyfrowych to absolutny must-have.
Brak wyodrębnienia software vs. inne utwory: program komputerowy ma specyfikę techniczną (instalacja, RAM, modyfikacje) i dowodową (repo, dokumentacja).
Pominięcie chmury i kopii tymczasowych: w modelach SaaS/IaaS/PaaS korzystanie oznacza liczne techniczne zwielokrotnienia – ujmij je w polu „utrwalanie i zwielokrotnianie”.
Opracowania „po cichu”: brak wyraźnej zgody na wykonywanie i zezwalanie na prawa zależne (adaptacje, tłumaczenia, integracje) ogranicza rozwój projektu.
Open source bez kontroli: brak listy dozwolonych licencji i oświadczeń o braku ograniczeń „copyleft” może uniemożliwić przeniesienie praw lub komercjalizację.
„Nowe pola eksploatacji” z automatu: art. 41 ust. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych: umowa nie może z góry obejmować pól nieznanych; praktyką jest aneksowanie przy powstaniu nowego pola lub przewidzenie tego od razu na etapie umowy (+ trzeba przewidzieć wynagrodzenie za nowe pole eksploatacji).
Ignorowanie specyfiki AI: Brak uregulowania praw do danych wejściowych (promptów), danych wyjściowych (generacji) i praw do samego modelu to prosta droga do konfliktu
5) Wynagrodzenie a pola eksploatacji – jak to poukładać
Zgodnie z art. 45 ustawy, co do zasady należy się odrębne wynagrodzenie za każde pole – można to modyfikować w umowie, ale zrób to wprost (np. ryczałt obejmuje wskazane pola).
W modelu licencyjnym określ:
rodzaj licencji (wyłączna/niewyłączna),
terytorium, czas, wyłączność, sublicencje,
pola eksploatacji i ich zakres,
sposób obliczania wynagrodzenia (ryczałt/abonament/udział w przychodach).
Przy przeniesieniu praw wskaż moment przejścia (np. z chwilą ustalenia/odbioru), co obejmuje wynagrodzenie i że zapłata wynagrodzenia pokrywa korzystanie na wszystkich wymienionych polach.

6) Praktyczne checklisty do zastosowania od ręki
Dla software (B2B, wdrożenia, SaaS):
Czy pola obejmują: instalację, kopiowanie w RAM, backup, modyfikacje, integracje, publiczne udostępnianie w modelu SaaS, korzystanie w środowiskach chmurowych?
Czy umowa nakazuje przekazanie: kodu źródłowego, repozytorium, dokumentacji (z wymaganym standardem, np. komentarze, instrukcje build/deploy)?
Czy jest uregulowane open source (listy licencji, oświadczenia o braku „zarażenia”)?
Czy istnieje klauzula dot. nowych pól eksploatacji (z rynkowym wynagrodzeniem)?
Dla treści cyfrowych (grafika, teksty, wideo, kursy):
Czy masz „publiczne udostępnianie” (WWW, platformy, social, VOD/„na żądanie”)?
Czy wskazałaś kanały eksploatacji (przykładowo, w ramach pola)?
Czy masz zgodę na opracowania i prawo do decydowania o oznaczeniu autorstwa?
Czy wynagrodzenie odpowiada realnemu zasięgowi i eksploatacji?
7) Krótkie spojrzenie w prawo i orzecznictwo (dla dociekliwych freelancerów i przedsiębiorców)
Art. 50 PrAut- katalog przykładowych pól (utrwalanie/zwielokrotnianie; obrót egzemplarzami; inne formy rozpowszechniania i publiczne udostępnianie).
Art. 41- konieczność wyraźnego wymienienia pól i limit do pól znanych przy zawieraniu umowy.
Art. 45- co do zasady odrębne wynagrodzenie za pola.
8) Podsumowanie: jak pisać, żeby nie przepłacać ani nie oddać praw „przez przypadek”
Rozdziel program komputerowy od pozostałych utworów i opisuj pola adekwatnie do technologii (chmura, API, AI).
W treściach cyfrowych zawsze dodaj „publiczne udostępnianie” i przykładowo wskaż kluczowe kanały.
Pamiętaj o zgodzie na opracowania – to klucz do rozwoju projektu.
Zrób porządek z wynagrodzeniem vs. pola – unikniesz dyskusji o dopłatach.
Opracuj mechanizm na „nowe pola” np. przez aneks albo określenie z góry wynagrodzenia za przyszłe pola.
Masz wątpliwości, jak zabezpieczyć prawa do treści, SaaS lub współpracę z influencerem? Zapraszam do kontaktu - przedstawię Ci konkretne rekomendacje i propozycje działań.






